- Jak mogłeś! - Stanęło na tym drugim. W mgnieniu oka wyrwałam się z objęć chłopców i znalazłam się przy nim, a moja ręka mocno uderzyła w jego polik. No co? Należało mu się. Po tym wszystkim przez co ja przeszłam jeden policzek jest niemalże niczym. - Kochałam cię, a ty zostawiłeś mnie samą, nawet nie wiesz z czym. Bo byłeś egoistycznym dupkiem i myślałeś tylko o tym żeby zaliczyć tą cholerną Perrie, a mnie miałeś w dupie. Wiesz co? Nienawidzę cię. A tak w ogóle to gratuluję zaręczyn, życzę wam szczęścia. Obyś jej też nie wywinął takiego numeru jak mi. Myślałam, że będziemy razem szczęśliwi, ale proszę, jak się okazuje byłam głupią dziewczyną ślepo zakochaną w przystojnym, niegrzecznym chłopcu. Nienawidzę siebie za bycie tak naiwną. Po naszym związku pozostała mi jedna dobra rzecz, ale ty nigdy nie dowiesz się co to jest, bo ja nie chcę-
Zostałam zagłuszona pocałunkiem i to nie byle jakim, bo zostałam pocałowała przez Zayna. Chciałam oddać ten pocałunek i to bardzo, ale nie mogłam. Nie mogłam zachować się jak wtedy Perrie. Nie byłam suką, więc odepchnęłam od siebie Malika.
- Co ty sobie do cholery, kurwa, myślisz?! - Ryknęłam na niego. Widać było, że był w szoku.
- Ja...
- Daruj sobie, nie chcę cię słuchać. Dlaczego mnie pocałowałeś?
- To był impuls, przepraszam.
- Przepraszasz mnie? Ty mnie przepraszasz za zrobienie takiego samego głupstwa jak cztery lata temu? Żałuję jedynie, że Perrie tego nie widziała, że nie zobaczyła jaki jesteś głupi i impulsywny. To tyle, ja skończyłam. - Chciałam odejść, ale wtedy pojawiła się Michelle, spojrzała na mnie z uśmiechem i powiedziała.
- Demi chciałaby z tobą zaśpiewać w duecie. Teraz, na scenie. - O mój Boże, Demi coraz bardziej mnie zaskakiwała. Ona chyba była aniołem w ludzkim ciele, naprawdę. Nigdy nie spotkałam się z tak życzliwym człowiekiem, jakim była ona. - To nie koniec, do siebie chciała również One Direction. Czeka w twojej garderobie i liczy, że się pojawicie jak najszybciej, zaraz będą pięciominutowe reklamy i wtedy możecie się dogadać bo zaraz po przerwie wychodzicie na scenie. - Z tymi słowami odeszła. Nie wierzyłam własnym uszom, dlaczego chciała również z nimi śpiewać? Spojrzałam błagająco na Nialla.
- To chyba trochę moja wina, bo założyłem się z Demi, że nie zaśpiewa z nami nigdy piosenki. - Wzruszył przepraszająco ramionami. Pocałowałam go w policzek, właściwie nie wiem czemu, ale czułam potrzebę pokazania mu jaki jest dla mnie nadal ważny. Poszliśmy szybko do mojej garderoby i trochę się przestraszyłam, bo wisiało tam zdjęcie Jake'a ze mną i Dylanem jak się całujemy. My dawaliśmy sobie buziaka, a Jake śmiał się z nas.
- Masz bardzo słodkiego brata. - Powiedziała Demi kiedy weszliśmy. - A twój chłopak jest bardzo przystojny. - Dodała z wielkim uśmiechem.
- To nie jest mój chłopak, przynajmniej teraz nie jest, ale kiedyś był. - Poczułam nagłą potrzebę wyjaśnienia tego.
- Znacie Give Your Heart a Break?
- Co za pytanie, chyba każdy to zna. - Wyrwało mi się, przez co wszyscy w pomieszczeniu zachichotali. Byłam zażenowana, nie mogłam poradzić nic na to, że uwielbiałam Lovato. Zaczęliśmy ustalać kto, co będzie śpiewać. Trochę to trwało zanim doszliśmy do porozumienia. Mimo, że była to piosenka Demi, sama sobie wybrała bardzo mało tekstu do śpiewania, najwięcej przypadło mi i wielka niespodzianka, zauważcie mój sarkazm, Zaynowi. Nie chciałam z nim śpiewać. Tam gdzie były do wyciągnięcia wysokie dźwięki śpiewaliśmy w trójkę, a refreny cała siódemka. Louis się uparł, że nie chce śpiewać solo, tak samo Liam, ale jego namówiliśmy na chociaż krótki wers, nie wiem co się stało chłopakom, Harry był jakiś wyłączony i nawet się do mnie nie odezwał, tylko Niall pozostawał taki sam. Do Malika przez cały czas nie odezwałam się słowem. Mieliśmy wszystko gotowe i poszliśmy w stronę wejścia na scenie. Prezenter zapowiedział Demi i jak nas nazwał, małym dodatkiem. Nie czułam się obrażona, po prostu nie brałam tego do siebie. Wyszliśmy. Ponownie zaparło mi dech w piersiach na ten widok.
- Niezłe uczucie, prawda? - Szepnął mi do ucha Zayn. Prychnęłam i od razu się od niego odsunęłam. Dumnie podniosłam głowę, nie dam mu zobaczyć, że ma na mnie jakiś wpływ. Pomyślałam. W jego oczach mignął ból, ale zaraz go zamaskował, co go to obchodziło, czy z nim rozmawiałam, czy też nie? W końcu miał Perrie, swoją kochaną narzeczoną, znów zauważcie sarkazm. Rozbrzmiały pierwsze dźwięki i był to znak dla mnie oraz dla Nialla.
The day I first met you
You told me you'd never fall in love
But now that I get you
I know fear is what it really was
Wzięłam głęboki oddech kiedy tuż obok siebie usłyszałam Zayna.
Now here we are, so close
Yet so far, haven't I passed the test?
When will you relize
Baby, I'm not like the rest
Podczas śpiewania cały czas patrzył na mnie, czy to było skierowane do mnie? Miałam ochotę się zaśmiać z tego jak myślał, że tak łatwo może ze mną chociażby porozmawiać. Pieprz się dupku. Wszyscy stanęliśmy w jednej linii kiedy zaczął się refren.
Don't wanna break your heart
I wanna give your heart a break
I know you're scared it's wrong
Like you might make a mistake
There's just one life to live
And there's no time to wait, to waste
So let me give your heart a break
Give your heart a break
Let me give your heart a break
Your heart a break
Oh yeah zostawiliśmy Liamowi. Nadal nie potrafiłam zrozumieć wzroku Malika wpatrzonego cały czas we mnie, ale tym razem poczułam, że ja też muszę na niego spojrzeć. Czułam coś dziwnego. Jednocześnie poczułam się tak jak kiedyś, kiedy razem śpiewaliśmy u mnie w pokoju, albo u niego. Nie chciałam tego uczucia, bo miałam wrażenie jakbym miała się zaraz rozpłakać.
On Sunday, you went home aloneThere were tears in your eyes
I called your cell phone, my love
But you did not reply
Jej głos jak zawsze brzmiał tak czysto. Chciałabym potrafić śpiewać tak jak ona. Czy to było zrzędzenie losu, że Mulat dostał do zaśpiewania akurat te kwestie?
The world is ours, if you want it
We can take it, if you just take my hand
There's no turning back now
Baby, try to understand
To było tak dziwne, że aż śmieszne, zupełnie jakby Demi wiedziała o wszystkim co nas kiedyś łączyło, ale tak nie mogło być, to był po prostu dziwny zbieg okoliczności.
Don't wanna break your heart
I wanna give your heart a break
I know you're scared it's wrong
Like you might make a mistake
There's just one life to live
And there's no time to wait, to waste
So let me give your heart a break
Give your heart a break
Let me give your heart a break
Your heart a break
There's just so much you can take
Give your heart a break
Let me give your heart a break
Your heart a break
Teraz miała się zacząć część, którą mieliśmy zaśpiewać razem z Zaynem.
When your lips are on my lips
Then our hearts beat as one
But you slip out of my fingertips
Every time you run, whoa
Oboje patrzyliśmy się na siebie, to było naprawdę magiczne. Miałam wrażenie jakby wszystko inne zniknęło i zostaliśmy tylko my. Nieświadomie przysunęłam się do niego, tak jakbym chciała być bliżej i móc go poczuć, ale ja nie mogłam. Po prostu nie mogłam. Kiedy jego ręka musnęła moje plecy poczułam dreszcze w dole kręgosłupa. To nie wróżyło dobrze, jeśli zaraz z powrotem bym się nie odsunęła, nie wiem co bym zrobiła, lecz Zayn miał chyba inne plany bo nie pozwolił mi się odsunąć choćby na milimetr.
Don't wanna break your heartI wanna give your heart a break
I know you're scared it's wrong
Like you might make a mistake
There's just one life to live
And there's no time to wait, to wait
So let me give your heart a break
Cały czas go za sobą czułam, to było takie przyjemne, ale i takie złe. Teraz przyszła kolej Liama z Zaynem.
Cause you've been hurt beforeI can see it in your eyes
You try to smile it away
Some things you can't disguise
I don't wanna break your heart
Baby, I can ease the ache, the ache
Cholera dlaczego on cały czas się na mnie patrzył? Czułam przy nim to co kiedyś. Gdyby tylko sprawy się tak nie skomplikowały, kto wie, może bylibyśmy jeszcze razem.
So, let me give your heart a break
Give your heart a break
Let me give your heart a break
Your heart a break
There's just so much you can take
Give your heart a break
Let me give your heart a break
Your heart a break
Przy wysokich dźwiękach mój głos się załamał i nie mogłam dalej śpiewać, po prostu nie mogłam. Zdaje się, że za dużo myślałam o tym wszystkim i wezbrało mi się na łzy. Całe szczęście nie musiałam sama ciągnąć.
The day I first met youYou told me you'd never fall in love
Liam i Demi zakończyli, a wszyscy zaczęli klaskać. Nawet nie zwracałam na nich uwagi, nie miałam ochoty, ale żeby sprawiać pozory do twarzy przyczepiłam sztuczny uśmiech. My zeszłyśmy ze sceny, lecz nie było mi dane iść za kulisy, gdyż panna Lovato pociągnęła mnie na jej miejsce. Nie wiem jakim cudem się tam zmieściłyśmy, ale udało się.
- Na dzisiaj to już koniec niespodzianek i teraz mamy wasz długo wyczekiwany występ. Panie i panowie, oto One Direction. - Takich pisków jeszcze nigdy nie słyszałam. Chłopcy uśmiechali się jak idioci i powiedzieli kilka słów, po czym zaczęli śpiewać.
- Dlaczego chciałaś żebym z tobą zaśpiewała? - Spytałam cicho, kiedy oni coś mówili.
- Niall wspominał, że jesteś moją fanką, więc ... - Wzruszyła ramionami.
- Nie wierzę, że pamięta takie rzeczy.
- Wiesz co, podam ci swój numer..
- Dziękuję ci bardzo, ale niestety nie mam gdzie zapisać. - Powiedziałam smutna.
- W takim razie zapisz mi twój. - Powiedziała podając mi telefon. Nie mogłam w to wszystko uwierzyć.To wszystko było tak niewyobrażalnie wspaniałe. - Wydajesz się bardzo skrytą dziewczyną, na pozór uśmiechniętą. Mam przeczucie, że masz bardzo bogatą historię. Chętnie jej posłucham przy najbliższym spotkaniu. - Uśmiechnęła się ciepło. Po policzku mi spadła łza. Szybko ją otarłam. Chłopcy zaczęli śpiewać, mimo że dzisiaj już słyszałam tą piosenkę w ich wykonaniu, tym razem mogłam bez problemu wpatrywać się w Malika, a i tak nikt tego nie zauważył, prawie nikt, oprócz niego. Przez cały czas jak śpiewał patrzył prosto w moje oczy. Nie miałam pojęcia co chciał tym osiągnąć, ale wiedziałam, że jeśli nie wstanę, nie wyjdę z miejsca mojej idolki to padnę mu w ramiona. Pospiesznie pożegnałam się z Demi i wyszłam czym prędzej. Ludzie nie zwracali na mnie większej uwagi. Bez problemu dotarłam do garderoby, szybko założyłam moje normalne ciuchy i w pośpiechu opuściłam to miejsce. Będąc w domu od razu rzuciłam się na łóżko i zaniosłam się głośnym płaczem. Dlaczego musiałam go spotkać? Ten dzień tak namieszał mi w głowie, to jest możliwe żebym jeszcze bardziej go kochała? Nie chciałam niczego innego jak snu, ale jednocześnie chciałam cały czas płakać. Nie wiem kiedy zasnęłam, byłam tak zmęczona szlochaniem. Obudziło mnie ugięcie się łóżka, moją pierwszą myślą było, że jest to Lydia, ale później usłyszałam zdławiony głos Dylana.
- Lydia wyjechała. - Powiedział cicho.
_______________________________________________
I jak wrażenia po rozdziale? :)
Podobał wam się policzek jaki dała Lissa Zaynowi? xD
Czekam na wasze opinie. Możecie skomentować nawet zwykłą kropką.
#MuchLove i do następnego! ♥
Macie naszą cudowną Demi ♥
Coś namieszałam i musiałam dodać na nowo. proszę skomentujcie!
Zapraszam was do obejrzenia cudownego zwiastunu, a link do zwiastunowni znajdzie z boku :)
https://www.youtube.com/watch?v=SxCVeJSX7Vk
Coś namieszałam i musiałam dodać na nowo. proszę skomentujcie!
Zapraszam was do obejrzenia cudownego zwiastunu, a link do zwiastunowni znajdzie z boku :)
https://www.youtube.com/watch?v=SxCVeJSX7Vk
Genialny! Kobieto długo na niego czekałam, a ty się pytasz o wrażenia!? Pfuu, daj proszę cię kolejny! Boski i nie mogę się doczekać następnego, kochana! :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie :)
http://unique-girl-of-the-nature.blogspot.com
Świetny!!! Czekam na nexta xx
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zrobiła! Nie mogę się doczekać następnego! Ojej, Zayn ją nadal kocha? Buziaki :)
OdpowiedzUsuńEkstra... czekam na next<3
OdpowiedzUsuń<# boski czekam na nexttaa :***
OdpowiedzUsuńSwietny .
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji:
http://i-cant-love-them-both.blogspot.com/
czekam na nexta <3
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award! :)
Więcej u mnie! :)
http://unique-girl-of-the-nature.blogspot.com/
Bardzo dobrze, zasłużył sobie na to. Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, zapomniałam napisać .-.
OdpowiedzUsuńPoprawiłam Twój zwiastun, zapraszam :)
http://dragon-trailers-zwiastuny.blogspot.com/2015/01/poprawienie-zwiastunow-236-237-night.html
Szczerze? Policzek wymierzony Zaynowi bardzo mnie zdziwił xd Myślałam, że Lissa będzie udawać, że jest okay, będzie normalnie, a tu takie coś ;o Ale podobało mi się :D
OdpowiedzUsuńKocham tę piosenkę <3 Jeszcze ten moment, gdy Lissa i Zayn śpiewali razem *o*
Jak to Lydia wyjechała? ;o O co tutaj chodzi? ;c
Genialny rozdział, czekam na nexta xx
Pozdrawiam, @droowseex
Idealnie ♥
OdpowiedzUsuńJest ebzuwnzibem *-*
OdpowiedzUsuńAle czemu rozdziały są tak rzadko no... :(
@Elissabetthh
Jak dla mnie to jest genialne. Ciekawie pisane. I nie ma błędów, a pod tym względem, niektórych ff po prostu NIE DA się czytać. Brawo! No, no. Od razu trafia na listę moich ulubionych. Czekam niecierpliwie na następny i życzę weny. Może (oby tak się stało) Zayn zostawi Perrie. :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie: rock-me-fanfiction.blogspot.com
A, prawie zapomniałam... Policzek był GENIALNY. XD
Nie spodziewałam się. Myślałam, że padnie mu w ramiona, a tu proszę. C:
Zostałaś nominowana do nowego TAG'u "10 faktów o mnie". Więcej szczegółów: http://my-life-is-my-choice.blogspot.com/2015/01/10-faktow-o-mnie-tag.html
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy! :)
wie ktoś kiedy będzie następny bo nie mogę się doczekać?
OdpowiedzUsuń